Siema, cześć i czołem!
Jako, iż zbliża się
koniec roku postanowiłam zrobić małe posumowanie mojej aktywności na tym blogu.
Wydaje mi się jakbym dopiero całkiem niedawno tworzyła tą stronę – a to był
marzec. Szybko to zleciało.
Książkowe
W tym roku
przeczytałam całkiem sporo bardzo dobrych książek, ale (jak to czasami bywa)
trafiło się również kilka gorszych także szerokim łukiem omijajcie „Haven - Miasto elfów”, „Pragnienie”, „Zniewolenie”, „Oczarowanie”, „Królobójca,Królotwórca - Skażona magia” a
po takie książki jak „Nikita - Dziewczyna z dzielnicy cudów”, „A ja żem jejpowiedziała”, „Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender”, „Jaga”, „Most do Terabithii”, „Córka wiedźmy”, seria „Trylogia
czasu” czy seria „Mój sekretny jednorożec” sięgajcie śmiało. Są naprawdę warte uwagi. Jedyny problem z określeniem się miałam przy serii „Rywalki” gdyż pierwsza część przypadła mi do gustu jednak kontynuacja była kiepska.
No, ale w
podsumowaniu z tyloma dobrymi książkami należałoby chyba przyznać jakieś wyróżnienie. A z
tym wyborem nie będzie najmniejszego problemu.
„Jaga” to
zdecydowanie książka 2019 roku. Postać Jagi i jej
przeszłość ciekawiła mnie od początku serii „Kwiat paproci” a po fragmentach w
„Sekretnikach szeptuchy” (zwłaszcza tej historii o 4 braciach) wprost nie
mogłam się doczekać prologu serii, który nie tylko sprostał moim oczekiwaniom,
ale nawet je przebił. Mogłabym w kółko pisać jak bardzo jestem zachwycona tą
książką (ale zrobiłam już to w recenzji, więc nie będę się powarzać). Chyba mogę nawet stwierdzić, że to moja ulubiona część serii. Naprawdę
uwielbiam Babę Jagę i polecam wam tą książkę całym swoim serduszkiem. Przeczytajcie
koniecznie!
Muzyczne
W tym roku ‘odkryłam’
parę (paręnaście) nowych piosenek i artystów, którzy podbili moje serduszko.
Nie wszystkich udało mi się niestety zrecenzować, ale to na pewno niedługo się
zmieni. Pojawiło się również kilka recenzji piosenek wydanych ‘w latach ubiegłych’
i dalej będą się one pojawiać na przemian z nowościami, bo czemu nie.
Na pewno mogę wam
polecić 2NE1 „Missing you”, Daesung (D-lite) „D-Day”, VIXX „Voodoo doll” (głównie
osobom lubiącym mroczny koncept), Bom „You and I”, Beyonce „1+1” i oczywiści Jay Park & Loco & Gray z
„My Last” (na rozgrzanie w te zimowe wieczory).
Filmowe
Nie będę ukrywać, że
zawaliłam pisanie tych recenzji – wybaczcie mi ( na pewno to nadrobię –
kiedyś). Choć obejrzałam w tym roku trochę filmów jakoś nie mogłam się zmusić
do napisania ich recenzji. Natomiast z tych niewielu opublikowanych mogę (z
przymrużeniem oka) polecić „EXO next door” – tak na rozluźnienie. To króciutka
drama, nie jakaś wybitna czy zachwycająca, ale fajna i momentami śmieszna.
Natomiast film „M” omijajcie szerokim łukiem. To kompletna porażka i
nuuuuuuuda.
No to z podsumowania
byłoby chyba na tyle. ^^ Mam nadzieję, że kogoś z was kochani, zachęciłam do
przeczytania, poznania czy przesłuchania czegoś (nowego). A może już po którejś
z moich recenzji sięgnęliście po coś i wam się spodobało lub wręcz przeciwnie.
Dajcie znać w komentarzach.
Widzę, że wiele się działo :) Oby nowy rok był równie owocny :)
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
UsuńSporo książek przeczytanych u Ciebie. U mnie ostatnio z tym niestety słabo. Musze zapamiętać książki, które omijać :D
OdpowiedzUsuńOj tak ^^ w tym roku dużo :)
UsuńJa w ogóle nie mam czasu na oglądanie filmów niestety.
OdpowiedzUsuńU mnie brak czasu na pisanie ich recenzji :)
UsuńA to miasto Elfów mnie ciekawi mimo, że nie przypadło Ci do gustu, mam wrażenie, że mogłoby być dla mnie interesujące. Powiedz mi czy ma ta książka coś wspólnego z twórczością Tolkiena?
OdpowiedzUsuńHaven - Miasto elfów nie przypomina twórczości Tolkiena ani do niej nie nawiązuje.
UsuńRozumiem. To sobie odpuszczę :D
UsuńJa H-ME odradzam :)
UsuńO jejku, Twoje podsumowanie mnie dobiło, bo ja nie nadaję się do podsumowań... ja nie będę miała takiego, choć uważam, że to dobry sprawdzian organizacyjny.
OdpowiedzUsuńNie każdy musi go robić ^^ sama początkowo go nie planowałam ale jakoś mnie naszło i zrobiłam :)
UsuńCiekawe czy ja znajdę czas na podsumowanie. Ale co roku to zawalam :)
OdpowiedzUsuńA ja w tym roku dzięki Tobie poznałam kilka nowych fajnych kawałków.
To się cieszę :)
UsuńJesteś chyba jedną z pierwszych osób, które robią podsumowanie 2019. Super, przynajmniej Twój post nie zleje się z masą innych.
OdpowiedzUsuńNa pewno będę tych książek unikać jak ognia.
Książki jak narkotyk
Dzięki :)
UsuńBardzo lubię Twoje muzyczne wpisy ^^ Mam nadzieję, że w przyszłym roku będzie ich więcej!
OdpowiedzUsuńDzięki ^^ na pewno będzie więcej :)
UsuńTrochę wcześnie to podsumowanie :D Jeszcze pół grudnia zostało :) Zgadzam się, że seria "Kwiat paproci" jest świetna <3
OdpowiedzUsuńWiem że trochę wcześnie ale przez święta nie bedę mieć czasu to wolałam już zrobić ^^ i fajnie, że też kochasz serie "KP" :)
UsuńO już pierwsze podsumowanie roku, byłam ciekawa kiedy się takie zaczną pojawiać, sama chcę swój rok na blogu podsumować :) Recenzja jagi u mnie też się pojawi ale kiedy to nie wiem bo mam totalne zaległości :D. Za dużo sobie na głowę dałam z tymi blogami, tu ksiazki, tu maskotki :P Resztę wymienionych książek chętnie bym przeczytała, ale to tez w swoim czasie :) Z filmami mam podobnie jakoś trudno się zabrać za recenzję. A mam kilka filmów, o których chciałoby się powiedzieć, albo pomarudzić na nie ;p ale jakoś nie idzie.
OdpowiedzUsuńJako, że coraz bliżej to Wesołych Świąt Ci życzę i żeby Nowy Rok przyniósł same wspaniałe książki, zachwycająca muzykę i piękne filmy :* Wszystkiego dobrego :*
Dziękuję za życzenia ^^ wzajemnie Wesołych świąt i czekam na twoje podsumowanie :)
UsuńPS robisz urocze maskotki :*
Jaga czeka na czytniu na swoja kolej
OdpowiedzUsuńTo dobrze :)
UsuńJestes pierwszą osobą, która ma podsumowanie roku 2019 gratuluje :) Ja musze zacząć je tworzyć, żeby jeszcze w tym roku je opublikować :):
OdpowiedzUsuńJa rzadko ogladam filmy, bo jakoś szkoda mi czasu, ale uwielbiam za to czytać książki :)
Nie czytałam jeszcze nic tej autorki co polecasz, moze kiedys skusze sie na jakas ksiazke.
Polecam Miszczuk z całego serca i powodzenia w tworzeniu podsumowania :)
UsuńOj działo się w tym roku :)
OdpowiedzUsuńOj tak :)
Usuńco do "Jagi" jako odkrycie roku się zdecydowanie zgadzam! Ale dla mnie "Osobliwe przypadki Avy Lavender" były trudne do przejścia. Przez większość książki nic się nie działo, a sama historia rodziny mnie średnio zainteresowała. Dopiero końcówka uratowała powieść, choć całość w moim odczuciu wypadła słabo :P ale kwestia gustu :P
OdpowiedzUsuńCieszę się że nie tylko mi "Jaga" tak podeszła ^^ a co "OPAL" to mnie tak książka urzekła przez to że znalazłam w niej podobieństwo do 'chorych' dzieci (w stylu "Poczwarki")
UsuńSzybko się uwinęłaś z podsumowaniem, ja dopiero się zabieram za ten temat... Muszę w końcu poznać "Jagę". Cudownego roku 2020!
OdpowiedzUsuńDzięki i powodzenia w tworzeniu podsumowania :)
UsuńSuper że robisz coś takiego :D
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuń