20 maja 2019

Recenzja: Carrie Jones – Zniewolenie


Kontynuacja „Pragnienia” jest moim zdaniem lepiej dopracowania, chociaż dalej powiela schematy.
„Zara i jej przyjaciele mają nadzieję, że raz na zawsze rozprawili się z Piksami, uwięziwszy krwiopijcze stwory głęboko w lesie. Ale pragnienie ich króla jest niezaspokojone, rośnie z każdym kolejnym dniem niewoli, gdy jednocześnie zmniejsza się jego władza nad poddanymi. A to wystarcza, by zwabić do miasta nowego króla, który twierdzi, że jest inny – że istnieja Piksy, które pokojowo współżyć z ludźmi, nie uciekając się do przemocy i okrucieństwa. Zara nawet mu wierzy, do chwili, gdy przybysz oznajmia dziewczynie, iż jest przeznaczoną mu królową…”
Książka zaczyna się dość spokojnie – jak to mówią cisza przed burzą – tylko, że na tą burzę trzeba dość trochę poczekać – niestety. Choć i tym razem akcja jest przewidywalna to wydaje mi się bardziej przemyślana. Mam wrażenie jakby autorka spędziła trochę więcej czasu na ułożenie sobie planu wydarzeń i lepszego zakończenia, które daje jej możliwość kontynuacji. Osoby, które czytały recenzje poprzedniej części dobrze wiedzą, co myślę o zakończeniu pierwszego tomu - żenada. To samo dotyczy głównych bohaterów, którzy momentami dalej mnie denerwują (zwłaszcza Zara), ale to raczej nigdy się nie zmieni. Ale w tej części pojawia się kolejny, młodszy król – Astley, który dołącza do Betty i ojca Zary jako nowa, ciekawa i dobrze wróżąca postać na przyszłość. Jest intrygującą postacią. Jego przeciwieństwem jest Thrud, która razem z całą mitologiczną otoczką pojawia się nagle i moim zdaniem nie współgra z całością historii.
Po drugim tomie nadal mam mieszane uczucia względem tej serii jak i samej autorki. Czyta się ją naprawdę szybko i przyjemnie, jednak książka nadal pozostaje szara i schematyczna.
Ocena: 4/10

6 komentarzy:

  1. Nie czytałam poprzedniej części, ale teraz już chyba nie mam na to ochoty. Skoro kontynuacja wypadła tak mdło, raczej szkoda na nią czasu. Jest przecież tyle dobrych premier!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale widzę, że masz jak ja. Nawet jak się pierwsza część serii nie podoba, to sięgasz po kolejne, żeby zobaczyć, jak się skończy ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, chyba po cichu liczę, że coś się wyjaśni i będzie lepiej :)

      Usuń

Będzie mi bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie ślad :)