06 czerwca 2019

Recenzja: Aneta Jadowska – Nikita – Dziewczyna z dzielnicy cudów


Dość znana już na polskim rynku autorka fantasy, zaczęła tworzyć kolejną serię książek. Po przeczytaniu pierwszej części muszę przyznać, że zapowiada się naprawdę ciekawie, więc będę czekać na kontynuacje.
„Są przyjazne i urocze miasta alternatywne. I jest Wars – szalony i brutalny – oraz Sawa – uzbrojona w kły i pazury. Pokochasz je i znienawidzisz, całkiem jak ich mieszkańcy. Jak ona. Nikita. To tylko jedno z jej imion, jedna z jej tajemnic. Jako córka zabójczyni i szaleńca chce od życia jednego – nie pójść ścieżką żadnego z rodziców. Choć na to może być już za późno. Z Dzielnicy Cudów – części miasta, która w wyniku magicznych perturbacji utknęła w latach 30 ubiegłego wieku – zostaje uprowadzona jedna z piosenkarek renomowanego klubu Pozytywka. Sprawą zajmuje się Nikita. Trop szybko zaprowadzi ją tam, gdzie nigdy nie chciałaby się znaleźć. Na szczęście jej pleców pilnuje Robin. Czy na pewno? Kim on właściwie jest?”
„Dziewczyna z Dzielnicy Cudów” to historia nietypowa i niezwykła, na swój sposób oryginalna. Świat przedstawiony ze szczegółami pozawala poczuć klimat tego miejsca. Na pierwszy rzut oka wydaje się on brzydki, obskurny i nieprzystępny, jednak ma w sobie jakiś dziwaczny urok, który przyciąga. Nie potrafię określić czy bardziej intryguje mnie Sawa czy tytułowa Dzielnica Cudów. Oba te miejsca są niezwykłe. Również główna bohaterka jest dość specyficzną, nietypową i niezwykłą osobą. To kobieta z silnym charakterem, która wie, że w życiu można liczyć wyłącznie na siebie, a zaufanie ma bardzo śliską granicę. Patrząc przez pryzmat jej przeszłości, a dokładniej rodziców, trudno się jej dziwić. Na całe szczęście nie stała się wyprutą z emocji zabójczynią. Parę razy widzimy przebłyski ‘dawnej’ Nikity z Trójprzymierza. Głównie za sprawą nowego partnera przydzielonego jej przez Matkę Przełożoną, który niezmiernie ją irytuje swoim sposobem bycia. Postać Robina intryguje nie tylko nas czytelników, ale również naszą główną bohaterkę. Osoba o jego charakterze i niewiedzy o mieście, w którym przebywa, powinna już dawno zginąć. Ma on jednak kilka tajemnic. Chociażby medalion w kształcie głowy jelenia i luki w pamięci. To sprawia, że jest on jedną z tych postaci, które trudno zapomnieć. Cała książka zresztą przepełniona jest również ciekawymi postaciami pobocznymi. Zaczynając od umięśnionego inwalidy Aleksa, prowadzącego zakład samochodowy, przez gotkę Karmę, która włamie się do każdego komputera, po Bestiara – przyjaciela szczurów. Powieść może również pochwalić się całkiem sprawnie prowadzoną akcją, pełną zagadek i nowych odkryć. Sceny walki opisywane są w szczegółowy, ale prosty sposób. Dzięki temu łatwo mam je sobie wyobrazić. Dodatkowo książkę wzbogacają ilustracje. Jest ich zaledwie kilka, ale wykonane są dobrym stylem, przez co są fajnym urozmaiceniem.
Historia o Nikicie jest odmienna i niepowtarzalna na swój trochę dziwny sposób, nie da się nie zauważyć kilku ‘tanich trików’ zaserwowanych nam przez autorkę, ale można na to przymknąć oko. Książkę czyta się naprawdę przyjemnie i szybko.
Ocena: 8/10

34 komentarze:

  1. Interesująca, chociaż to nie mój ulubiony gatunek to czuję się zachęcona by w wolnej chwili spróbować się z nią zmierzyć :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze nie czytałam żadnej książki tej autorki. Może kiedyś się skuszę na ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam w planach juz chyba z pół roku, tylko czasu nigdy nie ma. Ale to jedna z książek o wysokim priorytecie u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Słyszałam o tej autorce, ale nie czytałam żadnej jej książki, bo to nie moje klimaty czytelnicze ;).

    OdpowiedzUsuń
  5. Chętnie zapoznam się z twórczością autorki :D
    Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam tę książkę w planach. Nie znam jeszcze twórczości autorki, ale planuję niedługo to zmienić. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam Dore I była ok więc kolejna serię też chętnie poznam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zaczęłam od tej serii a po inne na pewno sięgnę :)

      Usuń
  8. Bardzo ciekawa książka, podoba mi się ta nowa forma świata i dzielnicy cudów :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fantastyka, Dzielnica Cudów, walki i szkoła przetrwania... Brzmi ciekawie. Zainteresowała mnie ta propozycja. Może czas wrócić do tego gatunku? Dziękuje i pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Raczej nie będę chciała jej przeczytać :)
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Raczej nie jestem fanką fantasy ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Słyszałam o tej autorce, a jako, że jestem fanką fantasy jej książki znajdują się na mojej długiej, długiej liście pozycji do przeczytania. Myślę, że z przyjemnością sięgnę po ten tytuł, gdyż zapowiada się całkiem dobrze :)
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Miałam okazję, by recenzować tę książkę, ale nie zdecydowałam się, jednak to nie są moje klimaty :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mnie się bardzo podobała cała seria! Najbardziej chyba tom drugi, ale całość warta jest przeczytania :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mój styl, mój gatunek, książka oczywiście już w kolejce do przeczytania czeka :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie ślad :)