Dodatek zawierający
między innymi prologi do wydarzeń rozgrywanych w „Czerwonej królowej”.
„Poznaj losy dwóch
niezwykłych kobiet – różni je kolor krwi, ale łączy życie w czasach, gdy
Czerwoni zaczęli buntować się przeciwko Srebrnym! Jestem żoną księcia, który
pewnego dnia zostanie królem. Zwykle właśnie ślubem kończą się bajki. I obawiam
się, że nie bez powodu żadne opowieści nie opisują tego, co dzieje się potem. Fragmenty
pamiętnika Coriane Jacos to historia miłości do następcy tronu pisana w cieniu
samotności i strachu. Ukazuje kruchą i wrażliwą kobietę, której losy na zawsze
splotły się z koroną. Moje imię się nie liczy. Ważne są tylko stopień i
pseudonim. To, jak wołała na mnie matka, nie ma już żadnego znaczenia. Dla
nikogo. Nawet dla mnie. Kapitan Diana Farley „Jagnię” ma za zadanie stworzyć
ruch oporu: podstawy Szkarłatnej Gwardii. Dzięki jej opowieści dowiesz się, jak
pośród przemytników oraz drobnych złodziei rodziła się siła, która zmieniła
życie mieszkańców Królestwa Norty.”
„Pieśń królowej”,
choć to bardzo krótki prolog, nad czym trochę ubolewam, w fajny sposób opisuje
dzieje Coraine. Nie jest to zbyt szczegółowy opis, ale chyba to dobrze, bo pozostawia
coś dla naszej wyobraźni. Podobał mi się opisy jej rodzinnego domu, brata i
przyjaciółki oraz ‘schacki’ z księciem i relacji z nim. Choć szkoda, że autorka
nie dodała tutaj również Królewskiej próby z Elarą, albo jej perspektywy, to i
tak uważam, że jest to uroczy i ciekawy dodatek do tej serii.
„Stalowe blizny” to
dodatek opisujący początki Szkarłatnej Gwardii w Norcie. Skupia się on na
Farley, którą mieliśmy okazję dobrze poznać w całej serii. Poznajemy między
innymi jej relacje z ojcem oraz pierwsze spotkanie z Shadem w Duszni. Relacja z
Barrowem jest najciekawszym wątkiem tego dodatku. W ciekawy sposób również
pokazane są kontakty Gwardii, co jest ciekawe, choć moim zdaniem zbyt
szczegółowe, przez co akcja trochę się wlecze.
„Królewska klatka”
(fragment) ten ‘dodatek’ jest początkiem jednej części z serii i jest moim
zdaniem trochę niepotrzebny tutaj. Przypuszczam, że dodano go, jako swego
rodzaju zachętę do sięgnięcia po serię, ale wątpię by ktoś sięgał po dodatek
nie znając serii.
„Przeklęta korona”
jak najbardziej jest całkiem fajnym uzupełnieniem historii z „Czerwonej królowej”.
Ocena: 5/10
Musze przeczytać główną trylogię i dopiero wtedy, jak mi się spodoba, ewentualnie sięgnę po ten dodatek. :)
OdpowiedzUsuńOczywiście :)
UsuńKurcze, już tyle lat próbuję zabrać się za książki tej autorki. Trzeba w końcu to nadrobić ;)
OdpowiedzUsuńTeż z tym zwlekałam :)
UsuńJak przeczytam serię to z pewnością sięgnę i po dodatki :)
OdpowiedzUsuńO ile będziesz mieć ochotę ^^ ten pierwszy jest warty uwagi :)
UsuńMi podobała się ta seria. Nie wiem, jak teraz bym ją odebrała, ale wtedy zdecydowanie była smakowitą. Ja uważam, że takie dodatki są zbędne do głównej osi fabuły. Czasem to tylko naciąganie klienta na dodatkowe koszty ;)
OdpowiedzUsuńTeż uważam że takie dodatki powinny być darmowe ^^ albo jako dodatek albo publikowane w internecie :)
UsuńNiestety nie znam podstawowej serii ;<
OdpowiedzUsuńTak średnio polecam :)
Usuń