"Miałeś chamie złoty róg,
ostał ci się tylko sznur",
czyli tyle w temacie dlaczego nie będę oglądać kolejnych sezonów serialu "wiedźmino podobnego" od Netlifax'a ani tym bardziej ich recenzować - szkoda mi na to nerwów. A szanowna pani Lauren S. Hissrich oraz szanowny pan Tomasz Bagiński trafiają na moją czarną listę.
Tyle w temacie i do zobaczenia.
Włączyłam sobie te pierwsze 5 odcinków 3 sezonu do lecenia w tle... i sprawdziły się w tej i tylko tej roli. Było to ogólnie bardzo nudne.
OdpowiedzUsuńZgadzam się ^^ ja już po 2 odcinku 2 sezonu straciłam nadzieję, że da się to obejrzeć normalnie :/
UsuńSerial- jak dla mnie- reklamowany, gdzie się da.
OdpowiedzUsuńUnikam takich produkcji, zresztą tak jak innych rzeczy, które są reklamowane, niemal wszędzie.
Pozdrawiam
To dobrze :)
UsuńOglądam z ciekawości, ale niestety jest bez szału...
OdpowiedzUsuńGratuluję wytrwałości :)
UsuńNetflix miał potencjał, ale przyniósł wstyd naszej prozie.
OdpowiedzUsuńNiestety :)
UsuńTeż nie oglądam 3 sezonu, nie będę im nabijać wyświetleń. A żeby wiedzieć co krytykuję obejrzałam dokładne recenzje i omówienia odcinków. To strasznie przykre co zrobili z tak świetną historią. A najgorsze nie było widzieć te oczywiście słabe sceny tylko te trochę lepsze fragmenty i wyobrażać sobie jak z lepszymi twórcami mogło wyjść coś naprawdę dobrego... Może za kilkanaście lat doczekamy się nowej ekranizacji...oby nie jeszcze gorszej
OdpowiedzUsuńZawsze jest szansa, że Netflix zrezygnuje i odda komuś prawa :)
UsuńNie czytałam książki, ale serial obejrzał. Każdy jeden sezon. Nie porównuję więc, a serial mi się podoba. Przynajmniej to, co wyszło z Cavillem, bo nie wiem jak się sprawdzi Hemsworht. Zamierzam oglądać nadal.
OdpowiedzUsuńNiestety jeśli zna się oryginał to serial jest totalnym gniotem :/
Usuń