02 listopada 2021

Recenzja: Rose – On the Ground

Solowy debiut kolejnej członkini Blackpink wydany został w marcu 2021 roku. Rose, jako druga wydała swój singiel, który okazał się całkowicie inny niż się tego spodziewałam. Piosenkarka zawsze kojarzyła mi się z lekkim brzmieniem i grą na gitarze, więc wydanie dance/elektro utworu mnie zdziwiło. „On the Ground” ma mocniejszy hook w refrenie, który nie do końca mi się podoba. Z jednej strony nadaje piosence ciekawego brzmienia z drugiej jednak zagłusza trochę głos Rose – linia melodyczna tego utworu wydaje się przekombinowana. Piosenka ma natomiast całkiem fajny przekaz „wszystko, czego potrzebuję jest na ziemi...”. Teledysk, choć nie idealny (momentami bardzo przypomina mi „Solo” Jennie) jest ładny i kolorowy, a wybuchy całkiem fajnie komponują się ze zmianami melodii w piosence. Mimo to nie wyróżnia się niczym szczególnym. „On the Ground” to dość przeciętny kawałek.
Ocena: 4/10
 

10 komentarzy:

  1. Nie znam tej piosenki, ale wydaje się być nie w moim guście 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi się On the Ground też nieszczególnie podobało, ale doceniałam jej aspekt performatywny, bo wyjątkowo dobrze zgrywała się z choreografią.

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam serdecznie ♡
    A mi podoba się ten kawałek, wpadł mi w ucho :D
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie się nawet podoba. Muszę sobie porównać z innymi jej utworami :).

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie ślad :)