W styczniu 2021 roku wydany
został utwór promujący debiutancki album nowego zespołu YG. Byłam lekko
zaskoczona jak szybko Treasure wydawali nowe single i choć muzycznie (stylowo)
nie podbili mojego serca (nie jestem wielką fanką elektro popowych utworów) to
doceniam, że są kolejną grupą, która od debiutu tworzy swoje własne piosenki.
Tytułowy utwór albumu „The First Step: Treasure Effect” mnie nie zachwycił, ale
nie zniechęca mnie całkowicie to do grupy. „My Treasure” to jak większość
piosenek zespołu należy do kategorii dance / pop. Od poprzednich singli
wyróżnia ją głownie dość lekkie i wesołe brzmienie. Tekst jednak pozostaje o nastoletniej
miłości (nawiązują także do ‘obecnych’ czasów). Teledysk również pozostaje skupiony
na choreografii przeplatanej ładnymi kolorowymi scenami. Tą piosenką nie
trafili w moje gusta, ale osoby lubiące takie boysbandowe brzmienie mogą
polubić „My Treasure”. Skrycie będę dalej liczyć na coś w stylu „Mmm”, które
jak na razie pozostaje moją ulubioną piosenką Treasure.
Ocena: 3/10
ugh, rzadko lubię słodki koncept i ta piosenka nie jest wyjątkiem ^^
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńSłaba ocena zdecydowanie nie zachęca. Spasuję - zwłaszcza że to nie do końca moje klimaty. :)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się :)
UsuńJa lubię te klimaty muzyczne, ale ten utwór również do mnie nie trafił.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Tak jak mi :/
UsuńOgromnie podoba mi się teledysk, może wydawać się chaotyczny, ale widać, że jest zaplanowany i przemyślany ^^ A piosenka cóż - zdecydowanie różni się od poprzednich singli. I w końcu brzmi jak jedna (nie trzy) ^^
OdpowiedzUsuńPrzyznaję jest lepsza od I love you choć mnie nie zachwyca ^^ fajnie że tobie podoba się teledysk :)
UsuńAleż Ty tutaj niesamowity świat muzyki przede mną odkrywasz :)
OdpowiedzUsuńMiło mi :)
Usuń