Kolejny singiel od
nowego zespołu z YG z września 2020 roku. Po debiucie Treasure byłam ciekawa,
co pokażą dalej, ale… trochę się zawiodłam. „I Love You” tak jak debiutancki
utwór należy do kategorii dance/pop jednak ma mocniejszy huk w refrenie. I w
tym problem, bo strasznie mnie to drażni. Moje uszy chyba po prostu nie lubią
takich ‘skoków’ melodii, bo zwrotki są o wiele spokojniejsze i całkiem mi się
podobają. Zwłaszcza druga z tekstem „chodź zatop się w moich ramionach…” jest
urocza. Z teledyskiem mam podobnie jak z melodią. Są ładne sceny jak np. ta z
perkusją czy efektem wody przy choreografii, jednak duża część z nich jest
chaotyczna i nieestetyczna (ciuchy z naklejkami, różowe morze czy aplikacje itd).
Także niestety powrót Treasure z „I Love You” nie przypadł mi do gustu.
Ocena: 2/10
Mam skarjne odczucia co do tej piosenki.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
To tak jak ja :)
UsuńTeledysk jest bardzo słaby, niespójny wizualnie, a sama piosenka bardzo przeciętna, choć mam wrażenie że łatwiej zapamiętać linie melodyczną niż w tej poprzedniej. Nie jest to coś czego będę słuchać
OdpowiedzUsuńMelodia wpada w ucho ale tak jak piszesz MV jest kiepskie :(
UsuńJeszcze nie znam tego numeru....
OdpowiedzUsuńNiespecjalnie polecam :)
UsuńOj wiem o co chodzi z tym hukiem w refrenie i mnie również drażnią takie nagłe skoki w piosenkach :/ (staram się wymyślić teraz jakiś wyjątek, ale nic mi nie przychodzi na myśl) Szkoda, że ten singiel jest takim niewypałem :/
OdpowiedzUsuńCzyli nie jestem sama ^^ i tak szkoda :/
UsuńSame słowa ,,różowe morze" odstraszają. Nie w moim guście.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTo niby jedna piosenka - a jakby trzy ;< Jakby nie mogli wybrać jednego pomysłu na utwór i się go trzymać.
OdpowiedzUsuńDokładnie taka mieszanka :/
UsuńJa lubię co prawda lubię czasem skoki melodii. Delikatny utwór z mocniejszym refrenem może fajnie wypaść ale "I love you" też mi się średnio podoba. No i zgadzam się teledysk zbyt chaotyczny :P
OdpowiedzUsuńCzasem skoki są fajne ale tutaj są zbyt mocne i nagle :)
UsuńSzkoda, że nie przypadł Ci do gustu. Ja się nie wypowiadam, bo nie miałam okazji jeszcze się za to zabrać.
OdpowiedzUsuńJa go nie polecę:/
Usuń