04 kwietnia 2021

Recenzja: Dreamcatcher – Odd Eye

Istnieje naprawdę niewiele girlsbanów, które z każdym powrotem (comebackiem) trafiałyby w moje gusta. Dreamcatcher się to udaje. Od ich debiutu (poznałam je w kwietniu 2017 roku, czyli 2 miesiące po wydaniu „Chase me”) za każdym razem tytułowy singiel mnie zachwycał. Tym razem było tak samo. Nie wiem jak to robią, ale cieszę się niezmiernie. I oby to się nie zmieniło, bo od rozpadu 2NE1 są jedynym girlsbandem, który stanuję. Także wyczekiwałam ich powrotu z kolejnym mini albumem zatytułowanym „Dystopia: Road to Utopia” i w sumie… się nie zawiodłam (a może wręcz przeciwnie).
„Odd Eye” zahacza o elektroniczne brzmienie jednak nadal ma ten rockowy klimat, za który kocham Dreamcatcher. Dziewczyny śpiewają mocnymi głosami, co bardzo mi się podoba. Tym razem nie mamy jednak typowego rapu (Dami ma dość spokojną partię) a tekst piosenki jest dość neutralny. Choć fragment „doskonała iluzja, przyćmiła rzeczywistość” zapadł mi w pamięci. Tak jak w „Boca” zachwycałam się przekazem tak w „Odd Eye” zachwycam się teledyskiem. Sceneria, kolorystyka i efekty (specjalne) tym razem bardziej ‘współczesne’, ale nadal zachwycające. Teledysk jest po prostu cudny. Nie można oderwać od niego oczu. Zwłaszcza, że nie trudno zauważyć podobieństwa do poprzednich dwóch piosenek (chociażby drzewa ‘języków’). Dreamcatcher odnoszą się do Utopii, która niekoniecznie wygląda tak jakbyśmy tego chcieli. „In the end, Dreamcatcher couldn’t find the Utopia what they dreamed of” to końcowy napis (podobny mamy w „Scream” tylko na początku – w końcu to kontynuacja trylogii albo serii, bo w sumie nie mam pewności czy nie będzie kontynuacji). Zespół ma naprawdę dobry koncept (historie ukrytą w piosenkach).
„Odd Eye” sprostało moim oczekiwaniom a nawet je przebiło. Dreamcatcher wydały kolejny świetny utwór z przecudnym teledyskiem.
Ocena: 9/10
 

46 komentarzy:

  1. Nie znałam wcześniej tego zespołu ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne! Śliczne, utalentowane dziewczyny.
    Mokrego dyngusa, choć nie za bardzo może, bo chłodno...

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki twoim recenzją zaczynam poznawać koreańskie zespoły :D
    Dreamcatcher pod względem muzycznym wpadły mi w ucho, i zgadzam się, teledysk Odd Eye jest niesamowity wizualnie, obejrzałam go z 4 razy pod rząd ;)

    Wszystkiego dobrego na święta :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie słyszałam wcześniej o tym zespole. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie słucham koreańskiej muzyki, bo to trochę nie moje klimaty, ale z pewnością moja siostrzenica nadrabia za mnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Na pierwszy rzut oka widziałem tego koreańskiego zespołu w stacjach telewizyjnych, wygląda na to, że oprócz śpiewania jest również utalentowany muzycznie. Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie słyszałam o tym zespole. Raczej słucham staroci (Metallica chociażby) :D ogólnie rzadko który zespoł mi się podoba. Ostatnią moją miłością jest The Hardkiss :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pierwszy raz czytam o tym zespole. Muszę jeszcze parę razy posłuchać tej piosenki, by ją ocenić.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  9. Również nie słyszałam wcześniej o tym zespole, ale chętnie zapoznam się z ich twórczością :D Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Witam cieplutko :)
    Tego zespołu akurat nie znam, ale jestem otwarta na muzykę i chętnie go poznam! :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Wciąż jest dla mnie zagadką, skąd Ty wynajdujesz te zespoły :) jestem zaintrygowana :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha ^^ sama do końca nie wiem ale początek był chyba w podstawówce gdy zaczęłam słuchać jrocka i teraz po prostu szukam zespołów z podobnym stylem :)

      Usuń
  12. Nie znam jeszcze tego teledysku...

    OdpowiedzUsuń
  13. A ja jak zwykle nie znam i z ciekawością zaraz sobie wygooglam, żeby posłuchać :)

    OdpowiedzUsuń
  14. doskonała iluzja, przyćmiła rzeczywistość... tak bywa naprawdę

    OdpowiedzUsuń
  15. Też nie znałam tego zespołu, dzięki takim wpisom odkrywam coś nowego. ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie znam tych artystek, ale chętnie poznam i zobaczę Ci wpiszą się w mój gust muzyczny :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ciekawe, czy znajdę kiedyś na Twoim blogu coś, co znam :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Do mnie właśnie Dreamcather nie trafiają muzycznie, ale mimo wszystko podziwiam ich koncept, jest mroczny, ale z przesłaniem. Do tego forma wydawania albumów niezwykle mnie urzeka, zawsze są takie estetyczne.

    Pozdrawiam,
    Patrycja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy ma swoje gusta muzycznie ^^ miło słyszeć, że doceniasz koncept i albumy :)

      Usuń
  19. "Odd Eye" podoba mi się dużo bardziej niż "Boca". A teledysk jest naprawdę ciekawy wizualnie ;>

    OdpowiedzUsuń
  20. W muzyce fajne jest to, że nawet jeśli coś na początku nas nie zachwyca, to po jakimś czasie może jednak zmienić nam gust.

    OdpowiedzUsuń
  21. Ooo to mi się podoba i piosenka i teledysk, będę do niej wracać :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie ślad :)