Recenzja: IKON – Why Why Why

 

Jeden z moich ulubionych zespołów powrócił 3 marca 2021 roku w naprawdę dobrym stylu. Szkoda, co prawda, że to tylko singiel a nie cały album, ale za to jaki dobry. Naprawdę dobry – wpasowuje się idealnie w wiosenne klimaty. Mówiąc szczerze po ‘kłopotach’, jakie mieli IKON nie oczekiwałam od nich zbyt ‘wiele’… nie zrozumcie mnie źle – po prosu bez B.I jest jakoś inaczej i nie mogę do tego przywyknąć. Mimo to bardzo się cieszę z ich marcowego comebacku, a piosenka jest świetna. Nie jest to typ piosenek, które mocno zapadają w pamięć, ale na pewno warta uwagi (jak większość twórczości IKON).

W „Why Why Why” zakochałam się od pierwszego przesłuchania (a to u mnie rzadkość). Wzruszyłam się słuchając tej lekko popowej/ dance piosenki. Wokale są świetne a głównie głos DK jest tutaj przecudny (zwłaszcza w końcówce). W tworzeniu singla brało udział kilka osób, w tym oczywiście Bobby, a tekst jest naprawdę śliczny. „Myślałem, że zawsze będziemy razem, nie rozstaniemy się…” Słodko-gorzki klimat ujęty jest również w teledysku, którego estetyka jest cudowna. Sceneria, choreografia i efekty (specjalne) są zgrane i tworzą naprawdę ładny teledysk. Jestem po prostu zachwycona „Why Why Why” i wiem, że refren przez jakiś czas będzie mi chodził po głowie.

Ocena: 7/10