Pierwsza część
trylogii o miasteczku Engelfors, stała się jedną z popularniejszych
książek w 2012 roku, wielokrotnie widziałam reklamy tejże książki i pochwały,
więc postanowiłam sama sprawdzić, na czym polega jej fenomen… jednakże mnie…
nie zachwyciła. Niestety wystarczyło mi przeczytanie pierwszych rozdziałów,
abym mogła stwierdzić, że to nie jest książka dla mnie.
„Na pozór zwyczajne miasteczko Engelfors, w którym dzieją się dziwne
rzeczy. Sześć dziewczyn właśnie rozpoczyna naukę w lokalnym liceum. Nic ich ze
sobą nie łączy, każda jest inna. Pewnej nocy, gdy na niebie pojawia się
czerwony księżyc, dziewczyny spotykają się w parku. Nie wiedzą, jak ani
dlaczego się tam znalazły. Odkrywają, że drzemią w nich tajemnicze moce, a ich
życiu zagraża niebezpieczeństwo… Aby przeżyć, muszą działać wspólnie, tworząc
magiczny krąg. Od tej chwili szkoła staje się dla nich sprawą życia i śmierci.”
„Krąg” zaczyna się
jak najzwyklejsza książka o problemach nastolatków. Przedstawione zostają nam
główne postacie, razem z ich problemami, lękami czy tzw. ‘demonami
przeszłości’. Momentami przyćmiewają one wątek magiczny, co jest wielkim
minusem, który zaczyna się ciekawie… mamy samobójstwo (tak nie do końca - ci,
którzy czytali wiedzą, o co mi chodzi). Przyznaję… na początku sama byłam
ciekawa, co ten chłopak ma wspólnego z Wybrańcami, jednakże, gdy dziewczyny
zaczynają poszukiwać winowajcy, szukać dowodów, podświadomie wiem, że wskazana
osoba nim nie będzie, ba, nawet zaczynam mieć swoje przypuszczenia, które
wkrótce się potwierdzają. Mam wrażenie, że autorzy za bardzo na siłę chcieli
namieszać i nas zaskoczyć, przez co nie do końca im to wyszło. Nie czuć żadnego
dreszczyku. I bez wątpienia brakuje mi tutaj ‘złego szaleńca’.
W końcu mamy tutaj
sześć dziewczyn – Wybranych, przewodnika, mentorkę z nie do końca jasnymi
intencjami i tajemniczego mordercę, którym może być każdy, nawet najbliżsi
(taka oklepana bajeczka). W całym tym gronie głównych postaci nie znalazłam
nikogo, kto przypadł mi do gustu lub w jakiś sposób przekonał do siebie.
Bohaterki jak dla mnie są zbyt oczywiste i dziecinne. Jedna na siłę próbuje
grać dorosłą, biedna i wyśmiewana dziewczyna staje się taka sama jak jej
oprawczyni, wredna okazuję się mieć uczucia i tak dalej. Tylko jedna z nich
stara się zrozumieć, dlaczego zostały wybrane i jaką odpowiedzialność niosą ze
sobą ich moce, jednak to ma swoje konsekwencje. Zaciekawiła mnie
natomiast postać Mony Manstrale, która prowadzi Kryształową Grotę, ale jest
tylko postacią poboczną (pojawia się w książce tylko dwa razy) ma jednak w
sobie coś tajemniczego i oryginalnego, przez co skrycie liczę, że jej wątek
zostanie rozwinięty w dalszych częściach. Stała się jedyną postacią w tej
książce, która mnie urzekła. Reszta jest nijaka.
Książkę czytało się
przyjemnie do ostatniej strony, jednak nie znalazłam w niej nic oryginalnego,
co wprawiłoby mnie w zachwyt. No może poza stwierdzeniem: „Szkoła jest miejscem
zła”, z którym trudno się nie zgodzić.
Ocena: 3/10
Nie słyszałam o tej książce przedtem i ewidentnie niczego nie straciłam.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Noc nie straciłaś :)
UsuńCiekawie napisana recenzja- z jednej strony historia, treść oraz jej bohaterki mnie zaciekawiły, ale z drugiej strony Twoja ocena, oraz przekombinowanie całości i dość niska ocena średnio przekonują, aby jednak po tę książkę sięgnąć :-)
OdpowiedzUsuńNiestety mi nie przypadła do gustu :/
UsuńZaskoczyła mnie Twoja opinia, bo zazwyczaj czytałam o książce w samych pozytywach. Jeszcze nie czytałam, ale zamierzam. :)
OdpowiedzUsuńTeż się zdziwiłam no ale cóż... :)
UsuńJa nie znam tej książki, ale patrząc na twoją opinię wiele nie straciłam
OdpowiedzUsuńNiewiele :)
UsuńRaczej po nią już nie sięgnę :)
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńRaczej nie moim typie książka ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie znam, ale raczej nie przeczytam jej.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMam tyle książek w kolejce do przeczytania, więc ten konkretny tytuł sobie daruję, zwłaszcza że nie polecasz. :)
OdpowiedzUsuńLepiej wziąść coś innego :)
UsuńCzytałam tom pierwszy, ale nie udało mi się ukończyć tej serii. Teraz po latach szczerze nie wiem, czy jeszcze do niej powrócę (kiedy czeka tyle innych książek, które chciałabym przeczytać).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Zakładka do Przyszłości
Rozumiem ^^ sama bym do tej książki nie wróciła:/
UsuńPamiętam, że moja przyjaciółka czytała to lata temu, gdy byłyśmy w gimnazjum. Wtedy też spróbowałam swoich sił i odpadłam już chyba przy pierwszym rozdziale.
OdpowiedzUsuńJa jakoś dobrnełam do końca 1 części ale dpbrze romuzmiem czemu ja porzuciłaś;)
UsuńNie znałam zupełnie tej książki, ale po Twoim opisie od razu widać, że to książka swoich czasów ^^ Ma za to bardzo ładną okładkę, która sprawdziłaby się nawet obecnie.
OdpowiedzUsuńTak okładka jestbswietna ale zawartość taka sobie:/
Usuńz początku myślałam, że recenzujesz Tajemny Krąg L. J. Smith, którą to książkę czytałam wieki temu ale nawet mi się podobała (nawet powstał na jej podstawie serial o tym samym tytule).
OdpowiedzUsuńAle odpuszczę sobie recenzowaną przez Ciebie książkę ^^
Tak nie warto po nią sięgnąć... A na twoją propozycję zerknę okiem bo nie znam :)
UsuńNie spotkałam się z tym tytułem, ale po Twojej recenzji- nawet gdybym miała okazję- nawet na tę książkę nie spojrzę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
To... dobrze :)
UsuńSzkoda, że się zawiodłaś. Ja przyznaję, że to jedna z moich ukochanych serii :)
OdpowiedzUsuńJakoś mnie nie przekonała:)
UsuńFaktycznie ta seria była dość popularna lata temu i kilka razy podczas wizyty w bibliotece miałam ją w rękach, ale jakoś nigdy nie ciągnęło mnie do niej na tyle, żeby po nią sięgnąć - i to raczej się nie zmieni.
OdpowiedzUsuńMnie przyciągnęła okładka ale okazała się kiepska niestety :/
UsuńJa czytałam ją bardzo dawno, ale pamiętam że miło ją wspominam. Może nie była wybitna, ale przyjemna w odbiorze :)
OdpowiedzUsuńNie jest najgorsza ale nie znalazłam w niej nic ciekawego :/
Usuńbędę omijać z daleka :)
OdpowiedzUsuńTo dobrze ...
UsuńNie słyszałam wcześniej o tej książce
OdpowiedzUsuńSzkóda że okazała się porażką, bo zapowiada się całkiem interesująco
Pozdrawiam
Tak szkoda :/
UsuńMyślę, że mogłabym spróbować z tą książką, chociaż widzę, że nie ma co się za bardzo nastawiać na świetną lekturę. ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna nie jest ale nie najgorsza :)
UsuńFabuła niby ograna.... ale jednak nie. Nie słyszałam o tej trylogii
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie dal mnie, ale okładka mi się spodobała.
OdpowiedzUsuńMnie właśnie okładka przyciągła :)
UsuńBrzmi interesująco. Okładka nieziemska. Recenzja bardzo zachęcająca do czytania.
OdpowiedzUsuńOkładka mnie przyciągła ^^ a jeżeli mimo oceny cię zaciekawiłam to fajnie - może tobie spodoba się bardziej ;)
UsuńOpis bardzo kojarzy mi się z Tajemnym Kręgiem który czytałam wieki temu. I z twojej recenzji widać że nawet jakość obu książek jest podobna. Raczej nie zamierzam czytać
OdpowiedzUsuńNo niestety zawodzi :/
Usuń