Mój ulubiony chiński artysta
powrócił 15 kwietnia 2020 roku w kolaboracji, której chyba nigdy bym się nie
spodziewałam. Naprawdę byłam zaskoczona, gdy ten singiel się ukazał. Nie tylko,
dlatego, że nie było teasera czy jakiejś innej zapowiedzi, ale po prostu nie
przypuszczałam, że to trio wyda razem piosenkę. I to całkiem dobrą. Nie jest to
może utwór, który podbija listy przebojów, ale (co chyba ważniejsze) muzycznie
pasuje do stylu każdego z panów (a przynajmniej tak mi się wydaje). Zarówno Will.i.am
jak i Lay wplatali w swoje utwory elementy elektroniki, z której tak słynie
Steve.
„Love You More” to
utwór z kategorii elektro – dance. Tekst jak można wywnioskować po tytule jest
o miłości. Opisuje zwykły związek, w którym pomimo tego, że czasami się kłócimy
czy sprzeczamy z drugą osobą – kochamy ją. Nie da się zapomnieć o miłości. „Jest
jedna rzecz, której nie mogę zignorować, to, że kocham cię mocniej” Wydaje mi
się, że piosenka może nawiązywać też do relacji love-hate lub do
przyciągających się przeciwieństw. Bez wątpienia jednak w utworze możemy usłyszeć
śliczny wokal Lay’a i spokojny rap Will.i.am’a. Teledysk do „Love You More”
jest prosty z ładnymi efektami np. białych motyli. Skupia się głównie na
tańczącym Lay’u, przeplatanych z ujęciami pozostałej dwójki oraz kobiety, z
którą na koniec spotyka się w deszczu Lay. Jedyną rzeczą, która mnie drażni w
teledysku są napisy. W niektórych ujęciach pasują do tła, ale niekiedy
wciśnięte są na siłę. Wydaje mi się, że bez nich teledysk byłby ładniejszy.
Mimo tej wady „Love You More” jest świetne. To naprawdę przyzwoicie stworzony i
wykonany singiel z prostym teledyskiem, do którego wracam od czasu do czasu.
Ocena: 7/10
'Love you more' ...
OdpowiedzUsuńPodoba mi się też ta fajna piosenka z współpracy. MV też jest dobrze opracowany.
Pozdrowienia ode mnie w Indonezji.
Fajnie że tobie też się podoba ^^ dzięki :)
UsuńTym razem nie do końca mi się podoba zasugerowana piosenka.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
No cóż ^^ tak bywa :)
UsuńKiedyś słuchałam - jakaś jedna piosenka bardzo mi się spodobała, ale akutalnie nie pamiętam tytułu. :)
OdpowiedzUsuńTo może przy kolejnych recenzjach znów ci się coś spodoba :)
UsuńMuszę z ciekawości przesłuchać bo połaczenie tych trzech artystów zapowiada się całkiem ciekawie
OdpowiedzUsuńTak ^^ fajnie wyszło :)
UsuńJakimś sposobem nie miałam pojęcia, że ta piosenka się ukazała. (Chociaż jak pisałaś, w sumie nie była za bardzo zapowiadana)
OdpowiedzUsuńTeż byłam zdziwiona :)
UsuńNo... połączenie tych zupełnie odmiennych artystów faktycznie dało coś nowego, świeżego. Dla mnie duża okejka.
OdpowiedzUsuńTo świetnie że tobie też się spodobało :)
UsuńTo spotkała Cię miła niespodzianka :) a piosenka całkiem fajna :)
OdpowiedzUsuńO tak ^^ była niespodzianka :)
Usuń