12 listopada 2020

Recenzja: Dreamcatcher – Dystopia: Lose Myself

 
Druga część „Dystopii” zatytułowana „Lose Myself” nie zawodzi ani trochę. Choć jest to tylko mini album, zawierający 4 piosenki i intro naprawdę jest, czego posłuchać. Każdy utwór jest inny i wyjątkowy, a ja chyba ponownie zakochałam się bardziej w b-side trackach niż w tytułowej piosence. Zwłaszcza refrenu „Break the Wall” nie mogę wyrzucić z głowy. LEEZ i Ollounder razem z dwiema członkiniami (JiU i Dami) stworzyli naprawdę cudne utwory. Uwielbiam w Dreamcatcher właśnie to, że ich albumy, choć trzymają się danego konceptu, są tak różnorodne muzycznie.
„Intro (Dystopia: Lose Myself)” – intro jak zawsze świetnie wprowadza nas w nastrój płyty. Podobnie jak „Boca” utwór rozpoczyna się odgłosami burzy (grzmoty i ulewa) tyle, że całość ma bardziej złowieszczy wydźwięk.
„Boca” – tytułowy utwór łączący latynoskie rytmy z rockowym stylem Dreamcatcher, za który je pokochałam. Głosy dziewczyn są po prostu przepiękne i różnorodne. Od ciekawie zaczynającej utwór Gahyeon, przez delikatny głos SuA, po vibrato Siyeon pod koniec. Zachwycona jestem również przekazem tej piosenki. „Niech zagrzmi, uderzy grzmot, niech zamknie im usta” To apel do hejterów, ale i w sumie nas wszystkich byśmy przestali ranić siebie nawzajem (słowami). „Boca” to naprawdę świetna piosenka z przesłaniem i całkiem ładną (choć tym razem nie idealną) otoczką wizualną.
„Break the Wall” – mocny rockowy utwór, który przypomina mi trochę rocka z lat 90. Jako pierwszy zwrócił moją uwagę i nic w tym dziwnego, bo uwielbiam, gdy dziewczyny śpiewają takimi mocnymi głosami. Użyto tutaj również 'pogłosu' z megafonu. Dodatkowo Dami pomagała w tworzeniu tej piosenki, która podobnie jak „Boca” nawiązuje do złych ludzi (hejterów), którzy próbują nas zniszczyć a my powinniśmy znaleźć w sobie siłę i ich pokonać. Refren „chodź zniszcz mur, wystąp przeciw niemu z całą siłą, którą dotąd chowałeś… chodź ocal świat” nie może wyjść mi z głowy.
„Can’t Get You Out Of My Mind” – utwór z kategorii dance / elektro, w który zauroczył mnie całkowicie. Lubię, gdy bas jest dobrze słyszalny a tutaj w połączeniu z elektroniką tworzy naprawdę świetny duet. Piosenka opowiada o miłości, która pomimo wielu przeszkodom przetrwała. „Jak wiele pór roku byliśmy razem, ile powodów zostawiliśmy za sobą” Zaskoczył mnie fakt, że tekst jest w całości po angielsku – nie potrafię do końca określić czy to wada czy zaleta.
„Dear” – jedyna spokojna ballada na płycie, skomponowana i napisana przez liderkę JiU z pomocą producentów. Melodia grana jest głównie na pianinie i skrzypcach, później dochodzi lekka perkusja. Nie jest to piosenka, do której często się wraca jednak jej tekst jest śliczny, choć prosty. „Za pierwszym razem powiedzenie kocham cię było trudne, ale teraz kocham cię nie zawiera wszystkich moich uczuć” To naprawdę urocza piosenka o pierwszej miłości.
Każdy album Dreamcatcher rozkochuje mnie w sobie. Z „Dystopia: Lose Myself” jest tak samo. Na płycie nie ma złej piosenki, więc jeśli tak jak ja lubicie ciut mocniejsze brzmienia lub po prostu szukacie czegoś innego to z całego serduszka polecam wam przesłuchać ten album.
Ocena: 8/10

30 komentarzy:

  1. Czasem właśnie te mimi albumy są najlepsze, bo są dopracowane.

    OdpowiedzUsuń
  2. Twoja opinia bardzo zachęca do słuchania tego albumu :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. "Boca" całkiem niezła, to może i reszty posłucham w wolnej chwili. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie słucham rocka, ale hej chętnie przesłucham choć jeden utwór. Który najbardziej polecasz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi najbardziej podoba się Break the wall ale skoro nie jesteś fanką rocka to poleciłabym Can’t Get You Out Of My Mind :)

      Usuń
  5. Jestem pod wrażeniem jak znasz temat, dla mnie to inny świat :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piszesz tak zachęcająco o ty albumie, że chętnie go przeczytam. Zwłaszcza, że lubię rock.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To cieszę się, że cię zachęciłam ^^ mam nadzieję, że się spodoba :)

      Usuń
  7. Piszesz tak cudownie, że oczarowujesz! Naprawdę :)
    Ja jestem zakochana w tym gatunku muzycznym i mogłabym go słuchać cały czas :)
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa ^^ cieszę się tobie też się podoba :)

      Usuń
  8. Nie znam żadnej piosenki ale tak o nich piszesz, że musze ich przesłuchać ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam ten mini album. Najśmieszniejsze jest to, że ten zespół jest bardziej znany za granicą niż w Korei.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli nie jestem sama ^^ faktycznie DC mają mega dużo fanów z różnych krajów :)

      Usuń
  10. Koniecznie muszę przesłuchać :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Po Twojej opinii muszę to sprawdzić 😊
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Po angielsku tez fajnie brzmią i ta ballada taka romantyczna. Boca już wcześniej mi się spodobała :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Też przesłucham sobie ten album, bo nie znam jeszcze tych utworów. ;)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie ślad :)