23 czerwca 2020

Recenzja: Cassandry Clare - Diabelskie maszyny – Mechaniczny anioł


Pierwszy tom rozpoczynający młodzieżową serię „Diabelskie maszyny” (prolog „Dary anioła”) historię od samego początku wciągającą w świat intryg, magii oraz uroku dawnych lat.
„Magia jest niebezpieczna, ale miłość jeszcze bardziej. Kiedy szesnastoletnia Tessa Gray pokonuje ocean, żeby odnaleźć brata, celem jej podróży jest Anglia za czasów panowania królowej Wiktorii. W londyńskim Podziemnym Świecie, w którym po ulicach przemykają wampiry, czarownicy i inne nadnaturalne istoty, czeka na nią coś strasznego. Tylko Nocni Łowcy, wojownicy ratujący świat przed demonami, mogą jej pomóc…”
Już w prologu mamy okazję poznać XIX-wieczny świat i jego bohaterów od tej magicznej strony. Wartka akcja sprawia, że chcemy więcej, a autorka spełnia tą prośbę.
Główną bohaterkę poznajemy w momencie, gdy przyjeżdża już do Anglii, powody podróży poznajemy nieco później. Powierzchownie widok, jaki tam zastaje nie zachwyca, jednak Cassandra opisała miasto w taki sposób, że każdy z nas dostrzega w nim inny szczegół, gdyż bez wątpienia wiktoriańska Anglia ma swoje uroki. Pomimo, że niezbyt lubię samą (współcześnie) Anglię to opisy stroi, zachowania pań oraz panów typowe dla tamtych czasów i oczywiście piękne karoce ciągnięte przez konie… cudo. Cieszę się, że autorka wybrała właśnie takie czasy. Wracając do Tessy. Dziewczyna jest dojrzałą i spokojną osobą, do tego kocha książki. (I jak jej nie lubić?) Tessa stała się jedną z niewielu głównych bohaterek, które praktycznie w niczym mnie nie irytowały. Postępuje rozważnie i stara się zrozumieć innych oraz samą siebie. Jej przeszłość w jakiś sposób związana jest z aniołkiem, z którym się nie rozstaje. Jej dokładnym przeciwieństwem jest Will. Przystojny, zabawny, ale często zgryźliwy wobec innych Nocny Łowca, który również skrywa swoje tajemnice. James jest tak jakby mieszanką tej dwójki. Wyróżniają go jego srebrne włosy i nuta szarmancji. Urzekł mnie swoją osobą od pierwszej strony książki. Pomimo (typowej) trójki głównych bohaterów, mamy również Jessamine, która oddałaby wszystko, aby wyrwać się z świata Nocnych Łowców i zostać zwykłą matką z dziećmi. Wampirzyca Camille, romansującą z czarownikiem Magnusem (którego ubóstwiam zaraz po Jamesie), jest jedną z tych tajemniczych postaci, których nie da się nie lubić. Mamy również ‘opiekunów’ Charlotte i Henry, którzy tworzą dość intrygującą parę. Zbiór tych postaci doskonale dopełniają Cisi Bracia oraz Żelazne Siostry.
Akcja powieści jest wartka i zmienna. Autorka zafundowała nam świetne balanse, spokoju ze zwrotami akcji. Choć dopiero końcem części, wracamy do dalszego ciągu wydarzeń z samego początku (czyli przyjazdu Tessy do Anglii) to złączone zostało to z resztą w spójną, trzymającą się kupy całość. Rola ‘Mistrza’, tak tytułowany jest zły bohater tej książki, okazuję się dość dwuznaczna, gdyż z jednej strony ‘poluje’ on na Tessę, z drugiej wydaje się, że wie coś więcej na temat jej przeszłości, którą główna bohaterka, chciałaby poznać. Teraz trzeba tylko sięgnąć po kolejną część i się dowiedzieć jak dalej potoczą się ich losy.
Z całego serca polecam wam tę książkę. Czyta się naprawdę przyjemnie i mogę zapewnić, że nie będziecie się przy niej nudzić.
Ocena: 7/10

17 komentarzy:

  1. Tak... James jest przecudowny :D I powiem ci, że z każdym tomem ta trylogia jest lepsza a zakończenie ostatniego to coś wspaniałego.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko bez spoilerów ^^ fajnie wiedzieć że nie tylko ja polubiłam Jamesa ;)

      Usuń
  2. ja właśnie nie za bardzo lubię jak powieść osadzona jest w czasach XIX wieku :P ale te nazwy mnie zaintrygowały na tyle, że poważnie rozważam sięgniecie po ten tytuł :D

    OdpowiedzUsuń
  3. absolutnie kocham tę sagę:D ojeju:D wciągnęła mnie niesamowicie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się ^^ mam nadzieje że i mnie kontynuacja nie zawiedzie :)

      Usuń
  4. Znana autorka, widzę ze zasłużenie

    OdpowiedzUsuń
  5. Raczej nie przeczytam-widzę że ta książka to nie moje klimaty...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Oh uwielbiam tę serię, myślę, że jest ona o wiele lepsza niż DA :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Książka mnie zaintrygowała. Zbliża mi się urlop, więc już wiem co będę czytać. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Wszystkie książki Cassandry są świetne :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie ślad :)