17 maja 2020

Recenzja: C. J. Daugherty – Wybrani


Książka, która powstała przez zakład autorki z jej mężem, że z zawodu reporterka napisze książkę dla młodzieży. I trzeba przyznać udało się jej całkiem nieźle.
„Gdy wszyscy wokół kłamią, komu zaufasz? Świat Allie legł w gruzach. Jej ukochany brat zaginął, a ona została aresztowana – kolejny raz. Rodzice podejmują desperacką decyzję o wysłaniu dziewczyny do elitarnej szkoły z internatem. Akademia Cimmeria nie jest jednak zwyczajną szkołą. Panują tu dziwne zasady, a uczniowie to w większości bogate dzieci wpływowych rodziców. Kiedy jedna z uczennic zostaje zamordowana, Allie zaczyna rozumieć, że Akademia Cimmeria skrywa mroczny sekret. Czy w jego odkryciu pomoże dziewczynie przystojny Sylvain? A może outsider Carter? Jaką tajemnicę kryje historia rodziny dziewczyny? Kim tak naprawdę jest Allie?”
Jak przystało na główną bohaterkę wybrano zbuntowaną nastolatkę, której rodzice mają już dość i wysyłają do ‘szkoły z internatem’, która jednak nie jest taką zwykłą szkołą dla snobów jak się może na początku wydawać. Allie zaprzyjaźnia się tam z grupką przyjaciół i, jak to w typowych dla nastolatków książkach, zyskuje dwóch adoratorów. Jednak największą zagadką staje się historia szkoły oraz uczniowie do niej uczęszczający. Wszystko udekorowane kłamstwami i oto przepis na dobrą, choć ‘zwyczajną’ książkę.
C. J. Daugherty stworzyła całkiem dobry watek kryminalny, który przeplata się z trójkątem Carter- Allie- Sylvain w całkiem dobrym stylu. Minusem jest nagła przemiana głównej bohaterki w potulną i grzeczniutką uczennice. Myślę, że autorka chciała, co w ten sposób osiągnąć, jednak nie wyszło to zbyt dobrze. Jeśli zaś chodzi o trójkąt miłosny to mamy tu dwa przeciwieństwa: Carter – irytujący i tajemniczy oraz Sylvain nachalny i bogaty. Każdy z nich skrywa tajemnice i sekrety o swojej przeszłości, co bez wątpienia nadaje smaczku całej historii.
Trzeba przyznać, że książka jest całkiem fajnym połączenie zwykłego romansu z kryminałem.
Ocena: 6/10

18 komentarzy:

  1. bardzo ciekawy zakład, fajnie, że wyszła spod reporterki choć okładka mnie przeraża

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zakład fajny a co do okładki to spotkałam się z kilkoma wersjami :)

      Usuń
  2. Ooo książka moich nastoletnich lat. Czytałam ją chyba w gimnazjum i pamiętam, że mimo że mi się podobała, to ja porzuciłam gdzieś w połowie. Głównie dlatego, że myślałam że to fantastyka, a nigdzie nie było magii :D Ale kiedyś do niej wrócę.

    Pozdrawiam,
    Biblioteka Feniksa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też początkowo myślałam że to fantasy a okazał się kryminał :)

      Usuń
  3. Jeśli chodzi o przemianę bohaterki to wolałabym chyba odwrotnie ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam ją na swojej półce, ale jeszcze nie miałam okazji się za nią zabrać. Romans i kryminał to połączenie, za którym przepadam. Może w końcu znajdę na nią czas.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajna książka choć nie należy wymagać od niej za wiele :)

      Usuń
  5. Taki xaklad może byc świetna motywacja

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam dawno temu pierwszy tom, ale nigdy nie sięgnęłam po ciąg dalszy. Może kiedyś jednak to nadrobię :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kiedyś bardzo chciałam przeczytać tę serię, ale czas mijał, a ja traciłam nią zainteresowanie. Nie wiem czy po nią sięgnę.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytałam ją parę lat temu i niezbyt mi się podobała :/ Na pewno nie wrócę do tej serii.

    OdpowiedzUsuń
  9. Wszystko fajnie, ale ta przemiana bohaterki wydaje się takim czytelniczym "ziarnem gorczycy". Mimo to może się skuszę i włączę Wybranych do swojej czytelniczej kolejki ;)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie ślad :)