12 lutego 2020

Recenzja: Laurell K. Hamilton – Pieszczota nocy


Kontynuacja „Pocałunku ciemności” również należy do pogranicza fantastyki i erotyki. Choć w tej części akcja bardziej się rozkręciła.
„Większość z was zna mnie jako Merry Gentry, prywatnego detektywa. W rzeczywistości jestem księżniczką Meredith NicEssus, następczynią tronu Faerie – choć nie wiem, czy dożyję jego objęcia. Na tym, aby mi się nie powiodło, bardzo zależy mojemu kuzynowi – oboje uczestniczymy w wyścigu o koronę… Po wymknięciu się z całej serii pułapek zastawionych na nią przez księcia Cela, jej kuzyna i rywala do korony Faerie, Meredith Gentry, prywatny detektyw z Los Angeles, staje przed szeregiem nowych wyzwań, wcale nie mniej groźnych niż zamachy na jej życie. Aby zostać królową, musi urodzić potomka, zanim uda się spłodzić dziecko Celowi. Kiedy Meredith pogrąża się w rozkoszach łoża z kolejnymi wojownikami ze straży królewskiej, usilnie próbując zajść w ciążę, nagle wokół niej w przerażających i tajemniczych okolicznościach zaczynają ginąć ludzie. W Faerie objawia pradawne zło, które może nie tylko pokrzyżować szyki Meredith, ale zatrząść najgłębszymi posadami całego królestwa…”
Postacie, tak jak w poprzedniej części, są wykreowani na nieidealne ideały i każda kobieta znajdzie sobie mężczyznę dla siebie. Ja muszę przyznać, że Doyle mnie zaskoczył. Albo raczej jego historia czy natura. Mimo, że akcja dzieje się w mieście a nie krainie fearie, nie brakuje spisków i intryg. Merry nie może się czuć bezpieczna, bo okazuje się, że nie tylko Cel chce jej śmierci. A mężczyźni walczący o jej względy nie ułatwiają sprawy.
Książka jest dobrze napisana i nie mogę się doczekać kontynuacji, a już na pewno zakończenia, które mam nadzieję będzie ciekawe.
Ocena: 7/10

6 komentarzy:

  1. Fajnie, że nie możesz doczekać się kontynuacji po tej części. Ja mam pewne obawy, ale nie rozwieje ich póki sama po dany tytuł nie sięgnę.


    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  2. To raczej nie opcja dla mnie, ale super, że ci się podobała ;)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie ślad :)