Książka, której chyba
nikomu nie muszę przedstawiać, ale jednak to zrobię, gdyby trafiła się jednak
osoba nieznająca tego klasyka.
„Gdy Maryla i Mateusz
Cuthbertowie decydują się przygarnąć chłopca z sierocińca, nie mają pojęcia, że
od tej pory ich życie wypełnią niespodzianki. Zaczyna się od tego, że na
Zielone Wzgórze w Avonlea przybywa nie chłopiec, lecz jedenastoletnia rudowłosa
dziewczynka. Ania to osóbka o nieprzeciętnym temperamencie i wybujałej
fantazji. Jej obecność wywróci życie mieszkańców Avonlea do góry nogami, a
Zielone Wzgórze nie będzie takie jak dawniej… Czy Ania znajdzie w Avonlea
spełnienie swych marzeń? A może czeka na nią coś więcej?”
Przygody Ani czyta
się naprawdę przyjemnie. Dziewczynka ma niewątpliwie wybujałą wyobraźnię, przez
co nie da się jej nie lubić – zwłaszcza, gdy samemu lubi się marzyć. Choć przez
to, że jest tak rozgadana, faktycznie można czuć się z nią jak po przejażdżce
karuzelą – jak to określił Mateusz. Historia Ani momentami śmieszy, gdy wpada w
tarapaty np. w szkole, jak i również wywołuje łzy, choćby jej dzieciństwo czy
zakończenie książki. Pokazuje, że przyjaźń i miłość jest największym skarbem na
świecie.
Autorka potrafi
zaczarować nas Zielonym Wzgórzem, które wydaje się być rajem na ziemi. Książka,
choć prosta i lekka ma w sobie coś niezwykłego.
Ocena: 7/10
Uwielbiam wszystko co tej autorki :)
OdpowiedzUsuńTo świetnie :)
UsuńPrzyznam, że nie czytałam ani jednej książki o Ani. Miałam kiedyś okazję, w dzieciństwie, ale zaniechałam. Może kiedyś wpadnę po uszy i zakocham się w Zielonym Wzgórzu, kto wie? :)
OdpowiedzUsuńwww.pomistrzowsku.blogspot.com
Ja też jako dziecko tego nie przeczytałam ale teraz przyznaję, że to dobra książka :)
UsuńMuszę w wakacje zabrać się za twórczość tej autorki :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
To świetnie :)
UsuńPolecam kolejne tomy tej serii. Sama bym do niej kiedyś wróciła.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Na pewno kiedyś przeczytam całą serię :)
Usuń