Jeśli ktoś tak jak ja lubuje się w mrocznych klimatach to zdecydowanie powinien
obejrzeć ten teledysk. Nie można od niego oderwać oczu. W pewnym momencie nawet przeszły mnie ciarki. VIXX już nieraz udowodnili, że mroczny koncept to ich
mocna strona. „Voodoo doll” niewątpliwie do nich należy. To genialna piosenka, której nie potrafię przestać słuchać (zwłaszcza refrenu). Jest mroczna,
tajemnicza a teledysk momentami przerażający. Ale za to właśnie kocham tą grupę. Nie zawodzą ani muzycznie ani wizualnie. To naprawdę świetny powrót VIXX z konceptem laleczki voodoo.
Piosenka rozpoczyna się grą na fortepianie, co nadaje jej lekkiego
dramatyzmu, który zostaje przerwany przez mocny rap Raviego. "stanę się lalką, która będzie dla ciebie walczyć" Nabiera tempa i
mroku. A refren powala na kolana, gdyż z samej melodii można poczuć mrok i
udrękę chłopaków. Tekst „Voodoo doll” opowiada o dziewczynie, która przejęła kontrolę
nad sercem mężczyzny, choć w tym wypadku raczej sześciu mężczyzn. "zrobię dla ciebie co zechcesz" Teledysk jak wcześniej wspomniałam utrzymany jest w mrocznym klimacie,
który momentami przeraża. No, bo jak inaczej zareagować na przecinanie skóry,
zszywanie jej, wczepianie w nią kryształów, czy jeszcze czegoś innego. Takie
właśnie rzeczy przeżywa Hongbin, aby na koniec odlecieć, pociągnięty przez
niewidzialna siłę. Druga rzeczą, która przykuwa uwagę jest piękna kobieta,
która bawi się lalką voodoo. Wykręca ją, wpija w nią igły, co następnie
odczuwają chłopcy. Członkowie VIXX są zamknięci w czymś na rodzaj pokoi z
powybijanymi szybami. Próbują się z nich uwolnić. Tylko po to, aby móc, choć
przez chwilę dotknąć tej kobiety. Kolejną przerażająca rzeczą jest wygląd
chłopaków. A tak dokładniej ich oczy, które przysłonięte są przeróżnymi
soczewkami, np. w czarne krzyżyki na białym tle. Stroje jak przystało, zostały
dopasowane do teledysku, czyli muszą być czarne. Kolejnym punktem jest choreografia, która ewidentnie odzwierciedla nastrój
utworu. Same ruchy wskazują na udrękę, niewolę i nadają teledyskowi mroku. Ciekawym punktem choreografii jest przebijanie serca kołkiem z czaszką.
Podsumowując „Voodoo doll” jest jedną z najbardziej oryginalnych piosnek,
jakie widziałam, a ponieważ jestem fanką fantastyki, nie mogłam jej nie
pokochać (tego teledysku) i nie nauczyć się tej choreografii.
Ocena: 9/10
Pamiętam, że gdy pierwszy raz oglądałam ten teledysk, oglądałam go trochę przez palce bo się bałam ^^
OdpowiedzUsuńTak ^^ MV robi wrażenie :)
UsuńTeraz bardzo ciężko znaleźć oryginalne piosenki i dlatego bardzo fajnie, że można znaleźć takie perełki :)
OdpowiedzUsuńdreamerworldfototravel.blogspot.com
Zgadzam się :)
UsuńJestem fanką cięższych brzmień. O wieeele cięższych :) Ale sam klip ogląda się przyjemnie.
OdpowiedzUsuńTak MV jest genialne ^^
UsuńJestem ciekawa tej choreografii i tego klimatu. Obejrzę ten klip. ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńNie znam zespołu. Lubię mroczne klimaty. Mogłoby mi się spodobać.
OdpowiedzUsuńTo spróbuj może się spodoba :)
UsuńPo Twojej recenzji muszę sięgnąć i zobaczyć ten teledysk.
OdpowiedzUsuńCieszę się że zaciekawiłam :)
UsuńKocham ich koncept :D
OdpowiedzUsuń:-D
Usuń