02 września 2019

Recenzja: VIXX - Voodoo Doll


Jeśli ktoś tak jak ja lubuje się w mrocznych klimatach to zdecydowanie powinien obejrzeć ten teledysk. Nie można od niego oderwać oczu. W pewnym momencie nawet przeszły mnie ciarki. VIXX już nieraz udowodnili, że mroczny koncept to ich mocna strona. „Voodoo doll” niewątpliwie do nich należy. To genialna piosenka, której nie potrafię przestać słuchać (zwłaszcza refrenu). Jest mroczna, tajemnicza a teledysk momentami przerażający. Ale za to właśnie kocham tą grupę. Nie zawodzą ani muzycznie ani wizualnie. To naprawdę świetny powrót VIXX z konceptem laleczki voodoo.
Piosenka rozpoczyna się grą na fortepianie, co nadaje jej lekkiego dramatyzmu, który zostaje przerwany przez mocny rap Raviego. "stanę się lalką, która będzie dla ciebie walczyć" Nabiera tempa i mroku. A refren powala na kolana, gdyż z samej melodii można poczuć mrok i udrękę chłopaków. Tekst „Voodoo doll” opowiada o dziewczynie, która przejęła kontrolę nad sercem mężczyzny, choć w tym wypadku raczej sześciu mężczyzn. "zrobię dla ciebie co zechcesz" Teledysk jak wcześniej wspomniałam utrzymany jest w mrocznym klimacie, który momentami przeraża. No, bo jak inaczej zareagować na przecinanie skóry, zszywanie jej, wczepianie w nią kryształów, czy jeszcze czegoś innego. Takie właśnie rzeczy przeżywa Hongbin, aby na koniec odlecieć, pociągnięty przez niewidzialna siłę. Druga rzeczą, która przykuwa uwagę jest piękna kobieta, która bawi się lalką voodoo. Wykręca ją, wpija w nią igły, co następnie odczuwają chłopcy. Członkowie VIXX są zamknięci w czymś na rodzaj pokoi z powybijanymi szybami. Próbują się z nich uwolnić. Tylko po to, aby móc, choć przez chwilę dotknąć tej kobiety. Kolejną przerażająca rzeczą jest wygląd chłopaków. A tak dokładniej ich oczy, które przysłonięte są przeróżnymi soczewkami, np. w czarne krzyżyki na białym tle. Stroje jak przystało, zostały dopasowane do teledysku, czyli muszą być czarne. Kolejnym punktem jest choreografia, która ewidentnie odzwierciedla nastrój utworu. Same ruchy wskazują na udrękę, niewolę i nadają teledyskowi mroku. Ciekawym punktem choreografii jest przebijanie serca kołkiem z czaszką.
Podsumowując „Voodoo doll” jest jedną z najbardziej oryginalnych piosnek, jakie widziałam, a ponieważ jestem fanką fantastyki, nie mogłam jej nie pokochać (tego teledysku) i nie nauczyć się tej choreografii.
Ocena: 9/10


14 komentarzy:

  1. Pamiętam, że gdy pierwszy raz oglądałam ten teledysk, oglądałam go trochę przez palce bo się bałam ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Teraz bardzo ciężko znaleźć oryginalne piosenki i dlatego bardzo fajnie, że można znaleźć takie perełki :)
    dreamerworldfototravel.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem fanką cięższych brzmień. O wieeele cięższych :) Ale sam klip ogląda się przyjemnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem ciekawa tej choreografii i tego klimatu. Obejrzę ten klip. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam zespołu. Lubię mroczne klimaty. Mogłoby mi się spodobać.

    OdpowiedzUsuń
  6. Po Twojej recenzji muszę sięgnąć i zobaczyć ten teledysk.

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie ślad :)