„Nasza szkapa” to
króciutka nowelka, która porusza serca. Opowiada ona o
biednej rodzinie, która wraz z chorobą matki, zaczyna sprzedawać rzecz za
rzeczą, aby mieć pieniądze na lekarstwa i węgiel do ogrzewania mieszkania.
Wydarzenia te możemy obserwować jednak z punktu widzenia dziecka,
dwunastoletniego Wicka, który nie widzi tych wydarzeń jak dorosły. ‘Odwiedziny’
Żyda, który skupuje od nich rzecz po rzeczy, są czymś ciekawym, a nie smutnym. Nowela nie tylko
pokazuje dramat ludzi biednych, którzy ledwo wiążą koniec z końcem, ale również
to, że dzieci są bardziej przywiązane do starej szkapy niż do własnych
rodziców. To smutne, że zapracowany ojciec i chora matka nie są im tak bliscy
jak powinni. Widzimy to najlepiej na sam koniec powieści. I choć to smutne, to
z drugiej strony pokazuje, że takie z pozoru stare zwierze może stać się całym
światem dla dziecka – oczkiem w głowie.
„Nasza szkapa” to bez
wątpienia smutna historia, którą czyta się szybko i przy której chce się
płakać.
Ocena: 8/10
Trochę zanikające wspomnienie z dzieciństwa. Muszę wrócić do tej książki :)
OdpowiedzUsuńTylko nie zapomnij chusteczek :D
UsuńCzytałam. Jednakże została napisana w innych czasach. Wtedy niczym dziwnym było, że byli ludzie biedni - niekoniecznie ze swojego lenistwa. Teraz jest tyle możliwości, a wręcz brak pracowników, więc teraz dla mnie dziwne jest to kiedy rodzina jest uboga. Jednakże wtedy ta książka rzeczywiście mogła pokazać rzeczywistość. Teraz bardziej Konopnicka by napisała o tym, że dzieci wolą komputer i smartfon :D
OdpowiedzUsuńNo niestety czasy się zmieniają - nie wszystko na lepsze, ale takie książki niekiedy są jak kubeł zimnej wody :)
UsuńDziękuję, że przypomniałaś mi tę poruszającą historię 😊 Czytałam dawno temu, a nadal wzbudza wielkie emocje
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
https://subjektiv-buch.blogspot.com
Tak stara ale wzrusza nadal :)
UsuńOjej przypomniałaś mi tę lekturę. Masz rację jest to bardzo wzruszająca historia, a przede wszystkim pouczająca
OdpowiedzUsuńTak piękna historia :)
Usuń