Dodatek do serii „Rywalki” przenosi nas do czasów z poprzednich eliminacji,
w których to, brał udział, ojciec i matka Maxona. W tej cieniutkiej książeczce
autorka zawarła pięć opowiadań z ciekawostkami oraz własnymi odpowiedziami na
pytania czytelników.
„"Królowa i Faworytka" ukazują
nieznane wydarzenia z życia dwóch ulubionych przez czytelniczki bohaterek
"Rywalek". Zanim zaczęła się opowieść o Americe Singer, inna
dziewczyna przyjechała do pałacu, by rywalizować o rękę innego księcia.”
W "Królowej…" możemy śledzić losy
przyszłej matki księcia Maxona, Amberly, podczas eliminacji, dzięki którym
została ukochaną przez wszystkich królową. Marlee Tames przybyła do pałacu, by
zdobyć serce księcia Maxona – ale jej własne serce miało inne plany. Rodzice Maxona to główni
bohaterowie tego dodatku, jednakże nie tylko ich historie można tam znaleźć.
Ukazują się nam wydarzenia po ostatniej części „Rywalek”. Jest mam również coś
dla fanów gwardzisty Cartera Woodworka, a także perypetie nieśmiałej pokojówki
Lucy. Mnie jednak najbardziej urzekła historia Celeste, która była znana z
pewności siebie i zapisała się w naszych pamięciach, jako wredna postać. Tutaj
możemy lepiej ją poznać i może ktoś tak jak ja ją polubi.
To bez wątpienia fajny dodatek do całej serii, więc jeżeli polubiliście
Kiere Cass, warto sięgnąć po tą nowelkę.
Ocena: 5/10
Jak byłam młodsza czytałam całą serię i ją pokochałam :) Uwielbiam książki, w których jest element jakiejś gry czy zawodów. Co prawda ta książeczka była króciutka, ale faktycznie fani serii powinni po nią sięgnąć ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa jeszcze nie poznałam tej serii. Wszystko przede mną.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie czytałam serii i póki co nie mam w planach :)
OdpowiedzUsuńa tą książkę jeśli coś zostawię na koniec, bo ocena nie jest jakoś mega wysoka :P
Seria jest średnia :/
UsuńNie czytałam tej serii
OdpowiedzUsuńNiespecjalnie zachęcam :)
UsuńNie miałam pojęcia o tym dodatku. Nie ma jednak sensu po niego sięgać, jeśli nie znam serii. A tę planowałam przeczytać, tyle że wspominałaś o raczej słabej jakości tych książek. Więc sama nie wiem... Chyba sobie odpuszczę.
OdpowiedzUsuńMogę się pokusić o stwierdzenie że dodatek jest lepszy od serii ^^ o ironio :D
Usuń