Recenzja: Fei – Fantasy

Jako pierwsza z członkiń MISS A solo zadebiutowała Fei z utworem „Fantasy” wydanym 20.07.2016 roku. Było to dość duże zaskoczenie, gdyż wytwórnia JYP skupia się raczej na promowaniu grup, niż solistów. Mimo niedużej promocji i zapowiedzi utwór zaskoczył mnie i przypadł do gustu, co nie zdarza się często w przypadku solistek.

Debiut Fei okazał się bardzo kobiecy a nawet seksowny, co niewątpliwie było dla mnie ogromnym szokiem, zważywszy na fakt, że w kpop’ie króluje słodycz i uroczość (zwłaszcza, jeżeli chodzi o gbandy). „Fantasy” jest piosenką raczej skierowaną do męskiej publiczności, gdyż ociera się o erotyczny koncept, ale pozostający w granicach dobrego smaku. Utwór stworzony jest w średnim tempie z elektro podkładem, który tworzy marzycielski klimat. Wokal Fei także jest delikatny bez wyższych dźwięków, można by rzecz, że nawet szeptany, co niewątpliwie nadaje piosence klimatu, jak również tekst: „Zdradź mi wszystko o czym marzysz, to w porządku, teraz jestem twoją dziewczyną, możesz przedstawić mi swoje najskrytsze fantazje." Po dokładniejszym wsłuchaniu się, możemy dosłyszeć również ledwo wyczuwalny pogłos, tworzony przez syntetyzator. Nie pozostaje nam, więc nic innego jak włączyć utwór i udać się do świata fantazji.

Teledysk do „Fantasy” tak samo jak piosenka ma seksowny koncept. Na początku widzimy jak młody chłopak zostaje wprowadzony do pokoju, w którym dostaje gogle do wirtualnej rzeczywistości, przenoszące go do świata gdzie króluje Fei. Piosenkarka pojawia się zza zasłony w łazience, a już po chwili przenosimy się do „świata komputerowego” gdzie możemy zobaczyć ją między samoistnie poruszającymi się hula hop czy też rozmazaną. Prawie przez całą piosenkę balansujemy na granicy świata rzeczywistego (łazienka, pokój z łóżkiem) a światem fantastycznym (stworzonym przez efekty specjalne). MV jest kolorowe jednak barwy są przyciemnione, co nadaje tajemniczości. Ciekawym dodatkiem do utworu staje się, także taniec Fei z hula hop, który w połączeniu z piosenką daje cudowny efekt. Pod koniec chłopakowi ściągają gogle wirtualnej rzeczywistości i widzimy, że jego wyobraźnia została pobudzona na tyle, że sam wyobraża sobie Fei tańczącą w pokoju, w którym się znajduje.

„Fantasy” jak najbardziej zasługuje na uwagę to po prostu dobra piosenka.

Ocena: 7/10