Nie wiedzieć, czemu ominął mnie szał na wampiry, gdy byłam nastolatką – a wręcz nie znosiłam zmierzchu i nie rozumiałam dyskusji który chłopak lepszy, - teraz postanowiłam sprawdzić tą tematykę.
„Zoey to zwyczajna nastolatka, która dzieli życie między szkolną monotonię a rodzinną niesielankę. Pewnego dnia cały jej świat staje na głowie. Zostaje Naznaczona i musi udać się do szkoły Domu Nocy. Tylko tam może przejść niezbędną Przemianę w dorosłego wampira. Dziewczyna próbuje odnaleźć się w nowym, fascynującym świecie. Wkrótce odkrywa, że jest wyjątkowa, co przysparza jej wielu wrogów. Sprzymierzeńcem Zoey okazuje się Erik, jeden z najbardziej atrakcyjnych i utalentowanych wampirów w szkole.”
Autorkami tej serii jest matka i córka, co o dziwo okazuje się świetnym połączeniem. Fabuła jest prosta i bardzo ‘nastoletnia’, ewidentnie wymyślona przez Kristin. Mam tutaj na myśli, że książka jest wręcz wypełniona uwagami, zwrotami czy innymi powiedzeniami typowymi dla nastoletnich czasów. I mimo iż nie należę już do tej grupy wiekowej książkę czytało się fenomenalnie. To zapewne zasługa P.C, która ma wieloletni ‘starz’ w pisaniu. Naprawdę byłam zaskoczona jak przyjemnie się to czytało (aka pochłaniało). Książka jest w dużej części przegadana, więc jeśli ktoś oczekuje akcji za akcją może się zawieść – dla mnie niekoniecznie był to problem. Całkiem podoba mi się pomysł takiego ‘wprowadzenia’ w serię, gdzie skupiamy się głównie na bohaterce i jej otoczeniu (aka relacji z innymi). Samo zakończenie tego tomu jest w porządku – nie zaskakuje ani nic, ale nie jest złe. Jedynym minusem są dla mnie opisy rytuałów, które są zbyt ‘proste’, albo raczej pobieżnie opisane, a szkoda.
„Naznaczona” to naprawdę dobry początek serii. Nie powala na kolana fabułą czy innymi zwrotami akcji, ale jest naprawdę dobrze napisaną historią, którą pochłania się w mgnieniu oka.
Ocena: 6/10
Od dawna mam w planach tę serię i coś nie mogę się za nią zabrać. :D
OdpowiedzUsuńTeż długo się do niej zbierałam :)
UsuńTrzeba przyznać, że zapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńNiestety nie znam tej serii, ale bardzo chętnie poznam książkę bliżej :) Świetna recenzja!
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńW gimnazjum uwielbiałam tę serię, ale tomy wychodziły za wolno i zanim się skończyła, trochę wyrosłam z tej tematyki ^^ Chociaż nie ukrywam, teraz czasami kusi mnie, aby do niej wrócić i przeczytać całość od początku do końca.
OdpowiedzUsuńPoczątek jest niezły ale (spojler) dalej jest trochę gorzej :)
UsuńJak byłam młodsza, jak najbardziej lubiłam takie tematy :) a teraz czytam o ogrodach i uprawach ;)
OdpowiedzUsuńTo duża zmiana tematyki :)
Usuńzobaczę - może kiedyś
OdpowiedzUsuńOki :)
UsuńMnie ten szał nie ominął ;)
OdpowiedzUsuńO to super :)
UsuńMnie szał wampirów dopadł, potem jeszcze wciągnęły mnie Kroniki Wampirów Anne Rice. Nie wiem, czy teraz znów bym się odnalazła w krwiopijcach, pewnie zależy od książki. Trochę obawiam się nastoletniej książki, ale może dam szansę :).
OdpowiedzUsuńZależy od serii, mnie jeszcze wampirowa seria nie wciągnęła na serio :)
Usuń