25 września 2019

Recenzja: VIXX – Rock ur body


Drugi singiel wydany 13 sierpnia 2012 przez chłopaków z VIXX, niedługo po ich debiucie z "Super Hero". Tak jak jej poprzedniczka piosenka jest utrzymana raczej w słodkim i kolorowym klimacie, ale już zahaczająca pod nierealny koncept. Choć nie jest on mroczny jak późniejsze utwory chłopaków to chyba można to uznać za taki początek - prequel.
„Rock ur body” opowiada o miłości i zabawie. „Ta noc, ten dzień są cudowne, rusz się, rusz swoim ciałem”. Zachęca także do cieszenia się z życia i spędzaniu czasu z ukochaną osobą. „To niesamowite uczucie jakby wyciągnięte z gry, to miłość, zaczarowany główny bohater, jeśli nie będziesz mogła się ruszyć pomogę ci, zaufaj mi”. Porównanie uczucia do gry także nie jest przypadkowe. Zakochane osoby są podekscytowane spotkaniem ze sobą tak samo jak gracze, którzy siadają przed komputerem, by móc zagrać w nową grę i przeżywać wydarzenia, które się w niej znajdują. W teledysku do „Rock ur body” widzimy jak dziewczyna (Dasom z Sistar) przychodzi do salonu gier. Przechadza się między stoiskami, aż w pewnym momencie zauważa automat z grą o takim samym tytule jak piosenka VIXX. Siada na krześle i uruchamia grę, wcześniej znalezioną monetą. W okienku pojawiają się członkowie VIXX z wskaźnikami życia, energii i punktów, które zdobywa dziewczyna grając. Wyświetlają się także rundy i niewielkie ikonki ze znaczkami (przypuszczam, że to są jakieś bonusy). Nagle gra się zacina a dziewczyna próbuje zrobić wszystko, aby ponownie ją uruchomić. Nie udaje jej się to, z czego jest niezadowolona. Jednak pomieszczenie zaczyna się oświetlać, a gry wariować, pojawiają się chłopaki z VIXX. Zaczynają się bawić i grać we wszystkie gry w salonie. Choreografia również wydaje się wyciągnięta z gry i zachęcająca do zabawy. Cała piosenka jest utrzymana w lekkim i wesołym klimacie, jednak to nie jest mój styl.
Ocena: 4/10


4 komentarze:

Będzie mi bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie ślad :)